Przejście do sekcji:

Główna treść strony

Dzieje Bolimowa

Dzieje Bolimowa
  • Archiwalne zdjęcia Bolimowa
  • Archiwalne zdjecia Bolimowa
  • Archiwalne zdjecia Bolimowa
  • Archiwalne zdjecia Bolimowa

Najstarsze ślady osadnictwa w okolicach Bolimowa pochodzą z epoki brązu. Już w X wieku stał tu gród, wokół którego z czasem wyrosła osada targowa. Do XIV wieku Bolimów należał do kasztelanii łowickiej, potem wszedł w skład Księstwa Rawskiego, którego władca Siemowit III nadał mu około 1370 roku przywilej lokacyjny na prawie chełmińskim. Prawdopodobnie niedługo po tym pojawił się herb Bolimowa. Świadczyć by o tym mogły trzy zachowane odciski pieczęci miejskich pochodzących z XVI i XVIII wiecznych dokumentów. Na otoku jednej z nich, widnieje gotycki napis „Sigillum opidi Bolemof” na kolejnej „Sigillum oppidi Bolomof : AD 1443″, wreszcie na ostatniej „Sigilum : oppidi : bolmu : A. 1443″, co można przetłumaczyć jako „Znak miejski Bolimowa”. Na wszystkich tych pieczęciach wyobrażona jest ta sama figura herbowa, dwa nałożone na kij przedmioty o nieustalonym znaczeniu.

Odciski pieczęci są na tyle niewyraźne, że uniemożliwiają pewną ich identyfikację. Zakładano, że mogą to być wiaderka ogniowe na kiju, puklerze przebite strzałą czy wreszcie muszelki. Obecnie przyjmuje się, że są to muszle na tle laski pielgrzymiej. W 2000 roku uchwałą Rady Gminy ustanowiono herb Gminy Bolimów, nawiązujący do herbu historycznego.

W 1476 roku Bolimów wraz z resztą ziemi sochaczewskiej przyłączony został do Korony, a w 1481 roku stał się własnością Kazimierza Jagiellończyka. W 1519 roku przywilej lokacyjny Bolimowa potwierdził Zygmunt I (Stary). Około 1580 roku miasto stało się siedzibą starostwa niegrodowego. W XVIII wieku, jednym ze starostów Bolimowa był mecenas sztuki i kompozytor poloneza „Pożegnanie z Ojczyzną”, Michał Kazimierz Ogiński. Dzięki korzystnemu położeniu i nadanym przywilejom, miasto szybko stało się prężnym ośrodkiem gospodarczym. Lata największej świetności przeżywało w XVI i w pierwszej połowie XVII wieku. Rozwijało się rzemiosło. Liczni byli zduni, bednarze, smolarze, kołodzieje, garncarze oraz malarze i handlarze świętymi obrazami. Działający wówczas w Bolimowie jeden z największych tartaków w Rzeczypospolitej zwany „bolimowską piłą”, dostarczał desek, belek i innych materiałów drzewnych na rozbudowę Warszawy. Miasto liczyło wtedy blisko trzy tysiące mieszkańców, miało trzy kościoły, młyn o pięciu kołach, łaźnię miejską, jatki, karczmy oraz drewniany dwór starościński, z kamienną wieżą zwany „zamkiem”. Dynamiczny rozwój przerwany został przez „potop”. Miasto spalone zostało przez Szwedów w 1657 r. w odwecie za udział chorągwi starosty bolimowskiego Zygmunta Grudzińskiego w antyszwedzkiej partyzantce. W tym samym roku kolejnych spustoszeń dokonały wojska Rakoczego. Miary klęsk dopełniły kolejne zarazy w latach 1658, 1667, 1710 i 1713. Z lustracji przeprowadzonej w 1661 r. wynika, że w całym Bolimowie pozostało tylko 10 domów i ani jednego rzemieślnika. Miasto nigdy nie powróciło do swej dawnej świetności. W trakcie powstania listopadowego w Bolimowie przez pewien czas przebywał generał Jan Skrzynecki. Tutaj też pozbawiono go dowództwa i przekazano je generałowi Dembińskiemu. Piękną kartę zapisał Bolimów w czasie powstania styczniowego, kiedy to miasto było „bazą” partii sformowanej przez byłego oficera armii carskiej Władysława Stroynowskiego. Wraz z około 150 ludźmi, uzbrojonymi w rewolwery, strzelby myśliwskie i kosy udało się przeprowadzić kilka skutecznych akcji, zmuszających wojska rosyjskie do zdecydowanych przeciwdziałań. Dowodzone przez pułkownika Hagemejstra wojska carskie w sile 600 żołnierzy i kilka sotni kozackich wkroczyły rankiem 7 lutego 1863 roku do Bolimowa, rozpoczynając obławę na oddział Stroynowskiego. Do bitwy doszło przed południem tego samego dnia. Po półtorej godzinie powstańcy zmuszeni zostali do wycofania się. Ich straty wyniosły piętnastu zabitych i kilkunastu rannych. Wydarzenie to upamiętnia stojący w pobliżu wsi Joachimów-Mogiły pomnik. W 1870 r. za udział w powstaniu car ukarał Bolimów kontrybucją i pozbawieniem praw miejskich. Podczas I wojny światowej w latach 1914-1915 wokół Bolimowa toczyły się uporczywe walki pozycyjne i pojedynki artyleryjskie. W 1915 r. doszło do jednych z pierwszych w tej wojnie ataków gazowych. Pamiątką po nich są wykonane z butli po chlorze dzwony strażackie, które można znajdują się na rynku im. Tadeusza Kościuszki oraz na prywatnej posesji Państwa Konopczyńskich. Niektóre źródła podają, że w wyniku starć nad Rawką zginąć miało aż 70 000 żołnierzy. Świadectwem tamtych wydarzeń są liczne cmentarze, samotne mogiły oraz ślady po okopach, ziemiankach i działobitniach. Często znaleźć można również elementy żołnierskiego wyposażenia z tamtego okresu. W toku kampanii wrześniowej 1939 r. w okolicy Bolimowa działały jednostki 10 dywizji piechoty armii „Poznań”. W latach okupacji utrzymywało się tu kilka oddziałów partyzanckich A.K. i G.L. Miejscowość została wyzwolona 17 stycznia 1945 roku przez Armię Czerwoną.

W historię Bolimowa zapisali się również Żydzi Bolimowscy, którzy osiedlali się w Bolimowie od 1779 roku. W ciągu XIX wieku liczba żydowskich mieszkańców Bolimowa systematycznie rosła. W 1827 roku mieszkało tutaj 233 wyznawców judaizmu (24%), w 1857 — 339 (30%). W 1878 roku w całej gminie bolimowskiej żyło 505 Żydów. W 1897 roku w Bolimowie mieszkało 339 Żydów.

Większość Żydów utrzymywała się z handlu i rzemiosła. W 1925 r w ich rękach było 16 sklepów i 12 warsztatów rzemieślniczych. Spotkać ich można było także na targach i jarmarkach, które niegdyś cieszyły się ogromną popularnością. 

Bolimowscy Żydzi prowadzili spokojny i bezkonfliktowy tryb życia do czasu nadejścia II wojny światowej. W 1940 roku zostało utworzone w Bolimowie getto bolimowskie przez które przeszło około 1500 osób.

W marcu 1941 roku wszystkich wywieziono do getta w Warszawie. Zginęli niemal wszyscy. Resztę pozostałą w Bolimowie tj. 11 osób, Niemcy rozstrzelali w lesie bolimowskim. Po bolimowskich Żydach pozostała synagoga oraz zniszczony rozkradziony po wojnie cmentarz żydowski. Cmentarz położony jest w pobliżu cmentarza parafialnego, na miejscu dawnego dworu starostów. Na terenie Kirkutu przetrwało zaledwie kilka nagrobków. Na świecie żyją nieliczni potomkowie dziadków, którzy mieszkali w  "małym miasteczku Bolimowie".